Wydrukuj tę stronę
poniedziałek, 09 maj 2022 08:31

Sąd Najwyższy po raz kolejny po stronie frankowiczów

Oceń ten artykuł
(2 głosów)
PRĘDA Kancelaria – kredyty frankowe PRĘDA Kancelaria – kredyty frankowe pixabay

W dniu 28 kwietnia 2022 r. Sąd Najwyższy podjął uchwałę, której skutki mogą być istotne przede wszystkim dla frankowiczów-przedsiębiorców (a dokładniej: kredytobiorców, którzy nie mają statusu konsumenta).

O ile bowiem kredytobiorcy-konsumenci wygrywają obecnie w sądach zdecydowaną większość spraw (ok. 95%), to dotychczas sytuacja nie była jednoznaczna jeśli chodzi o kredytobiorców nie będących konsumentami.

Kredytobiorca nie-konsument

Przepisami, które najczęściej są podstawą stwierdzenia przez sądy nieważności umów kredytów frankowych, są przepisy o niedozwolonych postanowieniach umownych. Rzecz jednak w tym, że chronią one wyłącznie konsumentów. Naturalną linią obrony banków w wielu sprawach jest zatem kwestionowanie statusu konsumenta po stronie kredytobiorcy.

Zgodnie z kodeksem cywilnym za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Próbując zakwestionować status konsumenta po stronie kredytobiorcy banki starały się wykazywać, że kredyt został przeznaczony na cele związane z działalnością gospodarczą, np. twierdząc, że w zakupionym za środki pochodzące z kredytu była zarejestrowana działalność gospodarcza lub też mieszkanie było wynajmowane, co miałoby świadczyć o inwestycyjnym, a nie konsumpcyjnym przeznaczeniu kredytu.

W przypadku, gdy bankowi udało się zakwestionować status konsumenta po stronie kredytobiorcy – sądy nierzadko oddalały powództwa.

Co wynika z uchwały Sądu Najwyższego z 28 kwietnia 2022 r.?

W uchwale wydanej w sprawie III CZP 40/22 Sąd Najwyższy za sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej uznał Sąd Najwyższy postanowienia umów kredytowych, pozwalające bankowi na jednostronne określanie kursu waluty obcej do wyliczania wysokości zobowiązania kredytobiorcy i wysokości rat kredytu, jeżeli z umowy nie wynikają obiektywne i dające się zweryfikować kryteria oznaczania tego kursu.

Oznacza to, że podstawą stwierdzenia nieważności umowy kredytu frankowego nie muszą być przepisy o postanowieniach niedozwolonych, chroniące wyłącznie konsumentów, ale mogą być także ogólne przepisy kodeksu cywilnego. Zgodnie bowiem z kodeksem cywilnym sprzeczność treści umowy z naturą stosunku zobowiązaniowego skutkuje nieważnością umowy.

W uchwale z 28 kwietnia 2022 r. Sąd Najwyższy dodał jednak, że postanowienia spełniające kryteria uznania ich za niedozwolone postanowienia umowne, nie są nieważne, lecz nie wiążą konsumenta w rozumieniu art. 3851 k.c. Oznacza to, że w pierwszej kolejności sąd powinien zbadać, czy zachodzą przesłanki do uznania postanowień za niewiążące na podstawie przepisów chroniących konsumentów, a dopiero w drugiej kolejności – czy umowa jest nieważna na podstawie przepisów ogólnych kodeksu cywilnego.

Najistotniejszą w praktyce kwestią, wynikającą z uchwały z 28 kwietnia 2022 r., zdaje się być jednak mimo wszystko jednoznaczne stwierdzenie, że zagwarantowanie sobie przez banki w umowach możliwości jednostronnego ustalania kursów, w oderwaniu od jakichkolwiek obiektywnych i weryfikowalnych kryteriów, jest sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego. Otwiera bowiem kredytobiorcom obawiającym się dotychczas, że ich status konsumenta zostanie przez bank zakwestionowany w toku procesu, drogę do sądowego dochodzenia roszczeń i unieważnienia umowy kredytu frankowego.

Merytoryczna pomoc przy przygotowaniu artykułu: PRĘDA Kancelaria – kredyty frankowe