Spis treści:
- Znalezisko na śmietniku w Szczecinie
- Historia grenadiera Wilhelma Friedricha Wilkego
- Powrót tablicy do kościoła w Łoźnicy
- Wspólna troska o dziedzictwo kulturowe
Znalezisko na śmietniku w Szczecinie
W latach 90. mężczyzna znalazł sosnową tablicę ze złotym napisem. Znalezisko pochodziło z ul. Bogusława w Szczecinie. Przedmiot został zabrany do garażu, a później zamocowany na drzwiach wejściowych. Dopiero rozmowa z policjantem ujawniła jej prawdziwe znaczenie. Tablica była poświęcona grenadierowi Wilhelmowi Friedrichowi Wilkemu.
Przedmiot zachował się w dobrym stanie. Ozdobna ramka i czytelne litery pozwoliły na szybkie ustalenie jej pierwotnego miejsca przechowywania.
Historia grenadiera Wilhelma Friedricha Wilkego
Grenadier Wilhelm Friedrich Wilke zginął podczas wojny prusko-austriackiej. 29 czerwca 1866 roku poległ w bitwie pod Jiczynem w Czechach. Informacje o jego pochówku są niejasne. W dokumentach podano, że ciało przeniesiono do Łoźnicy. Jednak ze względu na ówczesne trudności w transporcie, prawdopodobnie został pochowany w pobliżu miejsca bitwy.
"Friedrich Wilhelm zginął od postrzału w głowę w bitwie pod Jiczynem, która miała miejsce 29 czerwca 1866 r. nieopodal miasta Jiczyn w Czechach" – nadkomisarz dr Marek Łuczak.
Tablica była częścią wyposażenia kościoła w Łoźnicy. Została tam umieszczona w 1939 roku, upamiętniając grenadiera, którego losy związane były z wojskami pruskimi.
Powrót tablicy do kościoła w Łoźnicy
Policja zidentyfikowała tablicę dzięki przedwojennym zdjęciom kościoła. Była widoczna po lewej stronie balustrady empory. Obiekt został wpisany do rejestru zabytków, mimo że wcześniej nie znajdował się na liście skradzionych przedmiotów.
"Policjant przejrzał przedwojenną ikonografię kościoła w Łoźnicy. Wyraźnie było na niej widać pochodzącą z 1939 roku tablicę, która znajdowała się z lewej strony balustrady empory" – brak informacji o konkretnym autorze, cytat pochodzi z komunikatu policji.
13 stycznia tablica wróciła na swoje pierwotne miejsce. Przekazano ją proboszczowi parafii w Trzechlu. Dzięki tej interwencji odzyskano ważny element dziedzictwa historycznego regionu.
Wspólna troska o dziedzictwo kulturowe
Współpraca między policją a konserwatorem zabytków przyniosła efekt. Tablica, która przez lata była ukryta, odzyskała swoje historyczne miejsce. To wydarzenie przypomina, jak ważna jest ochrona dziedzictwa kulturowego i szybka reakcja w przypadku takich odkryć.
Historia grenadiera Wilhelma Friedricha Wilkego to przykład, jak nawet drobne przedmioty mogą mieć ogromną wartość historyczną. Warto dbać o zachowanie podobnych znalezisk dla przyszłych pokoleń.
źródło: gazeta