środa, 11 wrzesień 2024 15:52

Kosztowne graffiti w Szczecinie

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Graffiti w Szczecinie Graffiti w Szczecinie Fot: pixabay

W Szczecinie doszło do kolejnego aktu wandalizmu, który wstrząsnął lokalnymi władzami i mieszkańcami. Dwóch nastolatków zdewastowało wnętrze tramwaju linii numer 7, pokrywając ściany, okna, sufit i podłogę licznymi graffiti. Mimo dostępnych nagrań z monitoringu, które uchwyciły całą sytuację, policja nie zdołała zidentyfikować sprawców, a śledztwo zostało umorzone. Zniszczenia wyceniono na dwa tysiące złotych, a problem wandalizmu w szczecińskich tramwajach narasta od lat. Co stoi za bezradnością służb i jak zareagowały władze miasta na kolejne przypadki niszczenia mienia publicznego?

Czego się dowieisz:

  • Jak doszło do zniszczenia tramwaju w Szczecinie?
  • Dlaczego policji nie udało się ustalić sprawców wandalizmu?
  • Jakie są koszty naprawy zdewastowanego wagonu?
  • Co zrobią służby, jeśli pojawią się nowe dowody w sprawie?
  • Jak narasta problem wandalizmu w szczecińskich tramwajach?

Wandalizm w tramwaju linii numer 7

Do aktu wandalizmu doszło 6 czerwca, gdy dwóch nastolatków wsiadło do drugiego wagonu tramwaju linii numer 7. Gdy pojazd ruszył, chłopcy wyciągnęli czarne pisaki i zaczęli malować graffiti na ścianach, suficie, oknach i podłodze. Ich działania zostały zarejestrowane przez kamery monitoringu zamontowane w tramwaju. Na koniec jeden ze sprawców zrobił zdjęcie swoich „dzieł”, po czym obaj wysiedli. Tramwaje Szczecińskie oszacowały straty na dwa tysiące złotych.

Policja umarza śledztwo

Mimo dowodów w postaci nagrań z monitoringu, policja nie była w stanie zidentyfikować sprawców. Aspirant Paweł Pankau, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie, wyjaśnił, że śledztwo zostało umorzone po miesiącu z powodu niewykrycia personaliów sprawców. - „Jeżeli w ciągu roku od momentu ujawnienia wykroczenia pojawią się dodatkowe okoliczności, wtedy sprawa na nowo zostanie podjęta i skończy się skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu” – powiedział aspirant Pankau.

„Śledztwo zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawców wykroczenia” – rzecznik prasowy Tramwajów Szczecińskich.

„Jeżeli w ciągu roku od momentu ujawnienia wykroczenia pojawią się dodatkowe okoliczności, wtedy sprawa na nowo zostanie podjęta i skończy się skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu” – aspirant Paweł Pankau.

Narastający problem wandalizmu w Szczecinie

Wojciech Jachim, rzecznik prasowy Tramwajów Szczecińskich, podkreślił, że liczba aktów wandalizmu w taborach tramwajowych rośnie od trzech lat. W zajezdniach Pogodno i Golęcin znajduje się obecnie około 30 zdewastowanych wagonów, które zostały pomalowane przez grafficiarzy. - „Im bardziej czyścimy, tym więcej oni malują” – zauważył Maciej Włodarz, zastępca kierownika zajezdni Golęcin.

„Im bardziej czyścimy, tym więcej malują” – Maciej Włodarz, zastępca kierownika zajezdni Golęcin.

W szczecińskim tramwaju linii numer 7 doszło do aktu wandalizmu, w wyniku którego dwóch nastolatków pomalowało wnętrze pojazdu czarnymi pisakami. Mimo nagrań z monitoringu, policji nie udało się ustalić sprawców, a śledztwo zostało umorzone. Zniszczenia wyceniono na dwa tysiące złotych, a problem wandalizmu w taborach tramwajowych w Szczecinie stale rośnie – w zajezdniach znajduje się obecnie około 30 zdewastowanych wagonów.

Wandalizm w przestrzeni publicznej, zwłaszcza w miejscach użytku codziennego, takich jak tramwaje, nie tylko generuje koszty, ale także wpływa negatywnie na komfort życia mieszkańców. Każdy akt dewastacji to strata, zarówno finansowa, jak i społeczna, dlatego tak ważne jest, by podejmować działania zapobiegające podobnym incydentom i edukować młode pokolenia o odpowiedzialności za wspólne dobro.

źródło: tvn24.pl