Spis treści:
Decyzja sądu o aresztowaniu
Posiedzenie sądu odbyło się w czwartek rano. Prokuratura Rejonowa wnioskowała o trzymiesięczny areszt tymczasowy. Sąd przychylił się do tego wniosku.
- Istniała obawa matactwa – podejrzany mógłby wpływać na świadków.
- Zachodziło ryzyko ucieczki – mężczyzna nie jest mieszkańcem Kołobrzegu.
- Grozi mu surowa kara – nawet 22 lata i 6 miesięcy więzienia.
„Z uwagi na obawę matactwa, obawę, że podejrzany ukryje się i zagrożenie surową karą sąd w pełni podzielił argumenty prokuratora zawarte we wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania.” - Ewa Dziadczyk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Koszalinie
„Podejrzany działał w warunkach recydywy, powrotu do przestępstwa, dlatego za popełnienie zarzucanych mu czynów grozi mu kara nie do 15 lat pozbawienia wolności, a do 22 lat i 6 miesięcy.” - Ewa Dziadczyk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Koszalinie
Zarzuty i zatrzymanie podejrzanego
Do przestępstwa miało dojść w poniedziałek. Policja zatrzymała Jacka G. jeszcze tego samego dnia. W środę usłyszał zarzuty.
Nie przyznał się do winy. Złożył wyjaśnienia, jednak ich treść nie została ujawniona. Śledczy potwierdzili, że mężczyzna w przeszłości popełniał podobne przestępstwa.
Dalsze postępowanie i możliwa kara
Śledztwo w tej sprawie trwa. Prokuratura nie ujawnia szczegółów dotyczących ofiar oraz okoliczności zdarzenia. Wiadomo jedynie, że kobiety nie wymagały hospitalizacji.
Jackowi G. grozi wyższa kara ze względu na recydywę. Zamiast 15 lat więzienia, może otrzymać nawet 22 lata i 6 miesięcy. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie sąd.
źródło: Kurier Szczeciński