Czego się dowiesz:
- Dlaczego mieszkańcy ul. Szymanowskiego w Szczecinie protestują przeciwko inwestycji budowlanej?
- Jakie argumenty przedstawili mieszkańcy podczas posiedzenia Komisji Budownictwa i Mieszkalnictwa?
- Jakie stanowisko zajęła firma Modehpolmo w sprawie protestów?
- Jakie jest stanowisko Urzędu Miasta w sprawie tej inwestycji?
- Jakie były reakcje radnych na nieobecność przedstawicieli Modehpolmo na posiedzeniu komisji?
Konflikt wokół inwestycji
Firma Modehpolmo planuje budowę wielokondygnacyjnego bloku mieszkalnego z dyskontem i garażem podziemnym na działce, która wcześniej była zielenią. Nowy budynek zasłoni istniejący blok, co zdaniem mieszkańców, obniży jakość życia w okolicy.
"Nasze domy zmienią się w pozbawione światła dziuple, stracą dostęp do chodników, do wiaty śmietnikowej, a wartość naszych nieruchomości spadnie" - mówiła jedna z mieszkanek.
Oburzenie mieszkańców
Podczas posiedzenia Komisji, przedstawiciele Modehpolmo nie stawili się, co spotkało się z krytyką.
"Bardzo żałuję, że firma Modehpolmo nie uraczyła nas swoją obecnością. Pan prezes nie wysłał nawet pełnomocnika. To pokazuje arogancję wobec lokalnej społeczności" - komentował Andrzej Radziwinowicz, przewodniczący komisji.
Przemysław Słowik, również z Koalicji Obywatelskiej, zastanawiał się, czy inwestycja nie narusza standardów warunków mieszkaniowych, co mogłoby stanowić podstawę do jej zablokowania.
Argumenty urzędników
Przedstawiciele Urzędu Miasta przekonywali, że zgoda na inwestycję była uzasadniona. Podkreślali, że miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego nie zakazuje budowy wielorodzinnych budynków mieszkalnych, nawet jeśli znajdują się blisko innych domów.
"Nie podoba mi się ta budowa. Budynek ma być w okno w okno z naszym budynkiem. Sąsiad będzie nam zaglądał do łazienki? To oczywiste, że nasze mieszkania stracą wartość" - mówiła pani Zofia, jedna z protestujących mieszkanek.
Firma Modehpolmo w swoim oświadczeniu podkreśliła, że "żaden przepis ani postanowienie uprawnionych do tego organów nie nakazuje Spółce wstrzymania prac budowlanych", a Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił wniosek o wstrzymanie wykonania decyzji o pozwoleniu na budowę. Mieszkańcy zapowiadają dalsze protesty.
źródlo: Kurier Szczeciński